Napadowe wysokie tętno

Napadowe wysokie tętno

Od półtora roku nieoczekiwanie miewam duży skok pulsu np. do 156. Zdarza się to np. podczas zasypiania, zakupów, rozmowy z koleżanką itp. Robi mi się słabo, drętwieje język i przechodzą mnie dreszcze. Trwa to około 5 minut. Potem wpadam w panikę i skacze mi ciśnienie do 170/110. Po 10 minutach wszystko wraca do normy bez zażywania żadnych leków, zostaje tylko wewnętrzne roztrzęsienie. Internista przepisał mi afobam - było rewelacyjnie. Musiałam go odstawić. Przeżyłam koszmar, codziennie umierałam, schudłam 15 kg w ciągu 3 tygodni. Ale wyszłam wreszcie z tego "cudownego leku". Obecnie biorę 3 razy dziennie coacsil, xanax, chidrosizinum. Nie jest rewelacyjnie, ale jest dobrze. Czy to nerwica lękowa? I czy jestem prawidłowo leczona?

Tak, jest to zapewne nerwica lękowa. Leczy się tak jak nerwicę, więc w pierwszym rzędzie psychoterapią. Można i czasem trzeba wspierać to lekami - ważne jest, by to były leki nieuzależniające, więc afobam (=xanax!) tylko wyjątkowo, doraźnie w razie napadu lęku. Nie będzie tragedii, jeśli Pani tego leku nie zażyje, bo sama Pani doświadczyła, że lęk po krótkim czasie sam mija. Coaxil i Hydroxyzyna są lekami nieuzależniającymi. Pozdrawiam!